Na wczorajszej burzliwej sesji Rady Miejskiej, radni Platformy Obywatelskiej, Wspólnie dla Jaworzna i Skutecznie dla Jaworzna zablokowali pieniądze, które czekają na wypłaty dla nauczycieli. Zapowiadana na dzisiaj przez przewodniczącego Bańkowskiego dyskusja na temat nowych rozwiązań ograniczyła się tylko do wręczenia prezydentowi Silbertowi listy nierealnych przesunięć środków w budżecie. Prezydent proponuje: nie wyważajmy otwartych drzwi, pieniądze na wypłaty czekają.

Pomysły radnych, którzy nie chcieli na spotkaniu komisji budżetu rozmawiać o nich z prezydentem, po analizie okazały się niemożliwe do zrealizowania.

- Radni bardzo ogólnie zapisali swoje propozycje, bez konkretnego wskazania źródeł, z których miały by pochodzić pieniądze. Mimo to skrupulatnie przeanalizowaliśmy ich wniosek - wyjaśnia Wiesława Osuszek, Skarbnik Miasta. - Okazało się jednak, że wyliczenia radnych są dalekie od rzeczywistości i nie mogą zostać zrealizowane. Ogromna część środków wskazanych przez komisję budżetu Rady Miejskiej jest już zaangażowana i nie można przeznaczyć ich na nic innego.

Z kwoty ponad 2,1 mln zł wskazanych przez radnych, możliwych do „uwolnienia” jest jedynie 110 tys. zł. Żeby spełnić oczekiwania radnych wszystkie wolne środki, z działów wskazanych przez komisję, na kolejnej sesji zostaną przekazane na cele oświatowe, wciąż jednak nie rozwiązuje to problemu potężnej kwoty, jaka jest potrzebna m.in. na wynagrodzenia dla nauczycieli.

- Propozycja radnych PO, WdJ i SdJ jest nierealna i na pewno nie pokrywa potrzeb jaworznickiej oświaty, dlatego dzisiaj ciągle jesteśmy w sytuacji, w której nauczyciele i pracownicy szkół pozbawieni są wynagrodzeń – mówi prezydent Paweł Silbert. - Aby rozwiązać ten problem skierowałem do przewodniczącego Bańkowskiego prośbę o powtórne pochylenie się nad wcześniej zaproponowanym projektem zmian w budżecie i uwolnienie pieniędzy dla oświaty.