fot. www.flickr.com/photos/epleitez

W Polsce żyje ok. 3 milionów bezdomnych psów i kotów. Jednocześnie jesteśmy w Unii Europejskiej rekordzistą pod kątem liczby i wielkości schronisk dla bezpańskich zwierząt. Niestety w żaden sposób nie rozwiązuje to problemu bezdomności czworonogów - każdego roku ich przybywa. Główną przyczyną takiego stanu jest mentalność ludzi, którzy często traktują zwierzęta jako chwilową zabawkę i pozbywają się ich pod byle pretekstem.

Portal polityka.pl ("Pieskie życie, pieska śmierć") przytaczając liczby za Biurem Ochrony Zwierząt Fundacji "Argos" podaje, że w Polsce funkcjonuje ok. 140 zarejestrowanych schronisk i prawdopodobnie drugie tyle niezarejestrowanych, a gminy umieszczają w przytuliskach około 100 tys. psów i kilkanaście tysięcy kotów rocznie. Do tych statystyk dopisuje się niestety także nasze miasto.

Tylko w tym roku jaworznicka Straż Miejska przyjęła w sprawie pozostawionych bez opieki zwierząt niemal 450 zgłoszeń. W ramach prowadzonych interwencji funkcjonariusze przewieźli do schroniska w Mysłowicach 53 psy, a kolejnych 16 zwierząt zostało przekazanych do innych organizacji społecznych.

- Aby na bieżąco być gotowym do realizowania zgłoszeń dotyczących porzuconych, rannych, czy chorych zwierząt, utrzymujemy stałą współpracę m.in. z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami, Leśnym Pogotowiem przy Nadleśnictwie Katowice oraz oczywiście z lekarzem weterynarii - tłumaczy Artur Zięba, komendant jaworznickiej Straży Miejskiej. - Mimo weryfikacji zgłoszeń i próby znalezienia właścicieli lub opiekunów zastępczych i tak ciągle bardzo dużo zwierząt trafia do schroniska.

Każdego roku pociąga to za sobą coraz większe pieniądze jakie gmina musi zabezpieczyć na cele związane z zapewnieniem opieki bezdomnym zwierzętom. W 2011 r. była to kwota niemal 80 tys. zł, w tym roku koszt tych zadań przekroczył 100 tys. zł, w przyszłym potrzeby będą najprawdopodobniej jeszcze większe. Główną część tych środków pochałania właśnie umieszczanie zwierząt w schronisku. Dla przykładu w tym roku jednostkowy koszt przekazania psa do przytuliska wynosi 1350 zł, ze wstępnych analiz wynika, że w roku 2013 będzie to ok. 1600 zł.

Koszty finansowe ponoszone przez miasto to jednak nie jedyny problem. Dużo poważniejszą kwestią w kontekście bezdomności zwierząt jest ciągle ludzka mentalność. Ignorancja, beztroska, znieczulica i głupota nieodpowiedzialnych właścicieli sprawia, że na ulicy pojawiają się kolejne bezpańskie psy, koty, a czasami także gady i egzotyczne pająki.

- Trzeba sobie zdawać sprawę, że bezpańskie zwierzęta nie biorą się znikąd. Niemal zawsze ich bezdomność jest wynikiem nieodpowiedzialnych decyzji ludzi, którzy je porzucają pod byle pretekstem. Zdarzyło się nawet, że otrzymywaliśmy zgłoszenie, w którym pod pretekstem "wałęsającego się psa" mieszkańcy chcieli się pozbyć własnego czworonoga - wyjaśnia komendant Zięba. - Z powodu takich właśnie sytuacji przed odłowieniem psa zawsze staramy się dokładnie sprawdzić każde zgłoszenie.

Niestety żadne działania służb nie zastąpią zdrowego rozsądku ludzi, którzy posiadają lub zastanawiają się nad kupnem lub przygarnięciem zwierzaka. Decyzja o wzięciu pod opiekę psa, kota, węża, czy papugi powinna być zawsze poprzedzona głęboką weryfikacją a nie opierać się na chwilowej zachciance. Warto na przykład wiedzieć, że każde zwierze, szczególnie psy, potrzebują określonej dawki ruchu, zabawy i szkolenia. Dlatego już na samym początku trzeba przemyśleć czy ma się czas na wychowanie i opiekę pupila.

Jeśli ktoś podejmie już decyzję o zaopiekowaniu się czworonogiem warto aby posłuchał apelu środowisk zajmujących się bezdomnymi zwierzętami, a tym samym zmniejszył ich ilość w schroniskach: ADOPTUJ - NIE KUPUJ!