Wyjątkowy, pełen smutku i melancholijny charakter miał start IV etapu 76. Tour de Pologne w naszym mieście. Kolarze, działacze i mieszkańcy wraz z władzami Jaworzna uczcili pamięć tragicznie zmarłego wczoraj (poniedziałek, 5 sierpnia) Bjorga Lambrechta, zawodnika drużyny Lotto Soudal.
Organizatorzy, w obliczu tragedii, która wydarzyła się na trzecim etapie wyścigu, zdecydowali, że przejazd z Jaworzna do Kocierza będzie miał charakter neutralny. Kolarze wystartowali kilka minut po południu, jednak ten etap nie będzie punktowany w klasyfikacji generalnej wyścigu. Team tragicznie zmarłego zawodnika podjął decyzję o tym, że stawi się dziś na starcie.
„W hołdzie dla zmarłego Bjorga Lambrechta, Lotto Soudal stanie na starcie czwartego, zneutralizowanego etapu" – brzmiał komunikat w mediach społecznościowych.
Tragiczna śmierć młodego kolarza była też powodem odwołania zaplanowanych na rano zawodów i parady dla dzieci i młodzieży. Miasto w pełni uszanowało decyzje władz wyścigu, rezygnując z wszelkich dodatkowych atrakcji o charakterze rozrywkowym.
- Mam nadzieję, że podobnie jak wszyscy zawodnicy, uczcimy pamięć kolarza, który wczoraj zginął w tak tragicznych okolicznościach - zaapelował tuż przed startem Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.
Kibice - mieszkańcy Jaworzna, którzy bardzo licznie stawili się na Rynku i wzdłuż trasy Tour de Pologne, rzeczywiście w godny i taktowny sposób uhonorowali pamięć Bjorga Lambrechta. Zanim kolarze wyruszyli, wszyscy zebrani na Rynku uczcili zmarłego sportowca chwilą ciszy. Peleton wystartował około godziny 12.10. Na jego czele, w równym szyku pojechali zawodnicy Lotto Soudal.