Spółdzielnia Mieszkaniowa "Górnik" jako jedyny zarządca nieruchomości w Jaworznie chciałaby od 1 lipca br. naliczać opłatę za wywóz odpadów w przeliczeniu nie na osobę, ale wg ilości zużytej wody. Takiej zmiany domagają się podobno sami mieszkańcy zasobów spółdzielni. W ocenie zarządu i rady nadzorczej "Górnika" tak będzie sprawiedliwiej i lepiej. Co to oznacza dla lokatorów? Im więcej wody zużyją, tym więcej zapłacą za śmieci.
Znowelizowane przez parlamentarzystów przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku mają dla gmin bardzo istotne znaczenie. Po ich wejściu w życie, samorząd będzie mógł zróżnicować opłaty wobec właścicieli domów jednorodzinnych i wielorodzinnych. Gmina będzie mogła też uzależnić wysokość opłaty od ilości osób w gospodarstwie domowym. Może np. przyjąć inną wysokość opłat dla cztero czy pięcioosobowej rodziny, a inną - dla rodzin z jednym czy dwójką dzieci. Dodatkowej opłaty nie trzeba będzie uiszczać za pojemnik na śmieci - będzie wliczony w cenę.
W miniony piątek, 15 lutego z inicjatywy Prezydenta Miasta odbyło się spotkanie ze wszystkimi zarządcami nieruchomości oraz przedstawicielami spółdzielni działającymi na terenie Jaworzna, na którym omówiono zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach dotyczące: przejęcia przez gminę obowiązku wyposażenia w pojemniki i kontenery właścicieli nieruchomości, stosowania różnych metod naliczania opłaty, różnicowania stawek, wprowadzania zwolnień przedmiotowych i dopłat, pobierania opłaty za pośrednictwem inkasenta oraz zbierania deklaracji w formie elektronicznej.
- Mimo iż w Jaworznie podjęliśmy już uchwały regulujące sposób i tryb uiszczania opłat za wywóz nieczystości po 1 lipca 2013 roku, chcemy skorzystać z możliwości danych nam przez posłów i zaproponować zmiany korzystne dla mieszkańców - mówi Paweł Silbert, Prezydent Miasta. - Mam tu na myśli m.in. ulgi dla rodzin wielodzietnych. Na spotkaniach w dzielnicach wiele osób o nie pytało, a wcześniej nie mieliśmy prawnych możliwości ich zastosowania.
MZNK zaproponował również wliczenie do opłaty wyposażenie nieruchomości w pojemniki bez zmiany stawki, możliwość składania deklaracji drogą elektroniczną oraz nie wprowadzania pobierania opłaty w drodze inkasenta.
Temperatura spotkania z zarządcami podniosła się, kiedy przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej "Górnik” zaproponowali, aby umożliwić ich lokatorom rozliczanie się za śmieci w przeliczeniu na ilość zużytej wody, a nie od osoby, jak przyjęli radni. Zarówno prezes "Górnika” Ireneusz Guja jak i przewodniczący Rady Nadzorczej Maciej Bochenek argumentowali, że takiej zmiany domagają się od nich sami mieszkańcy. Wyrazić to mieli w ankietach zbieranych na organizowanych przez spółdzielnię spotkaniach z mieszkańcami. Samych ankiet jednak na spotkaniu nie pokazano. Dopiero później okazało się, że w ogóle ich wśród mieszkańców nie przeprowadzono.
Co ważne, przedstawiciele pozostałych zarządców nieruchomości w zdecydowanej większości opowiedzieli się za rozliczaniem opłat za śmieci od osoby. Tylko jedna osoba zasugerowała, że rozliczenie po ilości zużytej wody mogłoby być dyskutowane po kilkunastu pierwszych miesiącach funkcjonowania nowego systemu.
- Uważam, że z punktu widzenia mieszkańca rozliczenie po ilości zużytej wody jest mocno ryzykowne - mówi Tomasz Jewuła, dyrektor Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. - Oznacza to bowiem, że im więcej dana rodzina zużywa wody, tym więcej zapłaci za śmieci. Czy jest to system sprawiedliwy? Moim zdaniem nie. Na jakiej podstawie można bowiem domniemywać, że więcej śmieci wyprodukuje rodzina, której członkowie zużywają 15m3 wody miesięcznie od tej, która wody zużywa tylko 5m3? Dochodzimy do kuriozalnej sytuacji, że im częściej dana rodzina będzie się kąpać tym więcej zapłaci za śmieci. Dyskusyjnym jest także wprowadzenie tej metody w domach jednorodzinnych, chociażby ze względu na zużycie wody do podlewania ogródków.
Przedstawiciele SM "Górnik” konsekwentnie utrzymywali, że takiego właśnie systemu rozliczeń oczekują od nich mieszkańcy. Duże wątpliwości prawne budzi pomysł różnicowania sposobu uiszczania opłaty w zależności od zarządcy danych nieruchomości, a takiego domagają się przedstawiciele SM "Górnik”. Istnieje obawa, że uchwałę Rady Miejskiej, w której sposób rozliczania będzie inny dla dla spółdzielni a inny dla pozostałych zarządców odrzuci nadzór prawny wojewody. Pozostali zarządcy nie akceptują pomysłu, by wszyscy mieszkańcy zasobów wielorodzinnych płacili według zużytej wody jak życzy sobie Spółdzielnia Mieszkaniowa "Górnik”.
- Zaproponowałem, aby przeprowadzić wśród mieszkańców ankietę. Chciałem, aby sami jaworznianie powiedzieli, jakim sposobem chcą być rozliczani - mówi Paweł Silbert. - Mój pomysł nie spotkał się jednak z akceptacją większości osób. Ubolewam, bo moim zdaniem byłoby to w tej sytuacji najlepsze rozwiązanie. Mam spore wątpliwości, czy aby na pewno wszystkie osoby mieszkające w zasobie SM "Górnik” mają świadomość, jakie ryzyko niesie sposób rozliczeń forsowany przez zarząd i radę nadzorczą.
Ostatecznie, po ponad dwugodzinnej dyskusji ustalono, że w pierwszej fazie funkcjonowania nowego systemu gospodarki odpadami na terenie całego Jaworzna opłaty będą naliczane "od osoby”. Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych wystąpi jednocześnie do nadzoru prawnego Wojewody Śląskiego z zapytaniem, czy inny sposób rozliczania mógłby funkcjonować tylko w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej "Górnik”. Zarządcy zgodzili się także, zgodnie z sugestią prezydenta, na przeprowadzenie wśród mieszkańców ankiety, w której odpowiedzą, jakiego systemu rozliczeń oczekują. Ankieta ma być przeprowadzona w drugiej połowie bieżącego roku.