Tak dobrze sprzedającej się i pozytywnie przyjętej imprezy kulturalnej już dawno w Jaworznie nie było. Leszek Możdżer przyciągnął na swój koncert do hali widowiskowo-sportowej niemal 1000 wielbicieli jazzu i próżno wśród nich szukać osób, które występem byłyby rozczarowane. Pozytywną energię i pogodne usposobienie muzyk prezentował nie tylko podczas muzycznego show, ale także długo po nim, kiedy to rozdawał autografy i pozował do zdjęć z fanami.

Leszek Możdżer to artysta niezwykły. Mimo bardzo napiętego grafiku, muzyk zawsze znajduje po koncertach czas, by porozmawiać ze swoimi fanami, podpisać ich płyty i pozować z nimi do zdjęć. Ujmuje przy tym swoją otwartością, pogoda ducha i poczuciem humoru. Nie inaczej było w Jaworznie. Po świetnym koncercie, podczas którego można było usłyszeć kompozycje Krzysztofa Komedy, Fryderyka Chopina, Witolda Lutosławskiego i oczywiście samego Leszka Możdżera, fani jeszcze długo nie opuszczali hali, tłocząc się w kolejce, by choć przez chwile porozmawiać z artystą. I każdy się doczekał, gdyż pianista dla każdego znalazł czas.

- Starania o występ Leszka Możdżera w Jaworznie prowadzone były przez Teatr Sztuk od dawna i udało nam się ten zamysł zrealizować. Koncert i jego przyjęcie dowodzi że propozycje oferowane jaworznianom przez nasze instytucje kultury spotykają się z olbrzymim zainteresowaniem - tłumaczy Zastępca Prezydenta Miasta Jaworzna, Tadeusz Kaczmarek. - Dążymy do propagowania kultury niebanalnej, co spotyka się z dobrym odbiorem. Miarą zainteresowania jest liczna publiczność, która chętnie uczestniczy w wartościowych wydarzeniach, takich jak między innymi koncert orkiestry Archetti wraz z Marcinem Wyrostkiem, czy właśnie występ Leszka Możdżera.

Koncert pt. "Leszek Możdżer - solo" był zwieńczeniem, trwającej od początku września, drugiej edycji festiwalu sztuki współczesnej ART TRANZYT, realizowanej przez Teatr Sztuk. Trzeba powiedzieć, że był to finał bardzo udany i z nadzieją można oczekiwać kolejnych przedsięwzięć organizowanych przez miejskie instytucje kultury.