Ksiądz Mirosław Tosza, założyciel i duszpasterz wspólnoty obchodził 25-lecie swoich święceń kapłańskich.

Piękna i wzruszająca uroczystość towarzyszyła sobotniemu (25 maja) odsłonięciu pomnika bezdomnego Włodka na placu przed domem Wspólnoty Betlejem. Tego dnia ksiądz Mirosław Tosza, założyciel i duszpasterz wspólnoty obchodził też 25-lecie swoich święceń kapłańskich.

Na placu św. Teresy (to skwer naprzeciwko domu wspólnoty, zbudowany w ramach projektu Miasto 7 Rynków) odprawiona została uroczysta msza św. w jego intencji, której przewodniczył ks. bp Grzegorz Kaszak. Po eucharystii przyjaciele i bliscy solenizanta złożyli mu życzenia. Wśród gości byli Paweł Silbert, prezydent Jaworzna oraz Tadeusz Kaczmarek, przewodniczący Rady Miejskiej.

- Praca jaką Ksiądz wykonuje jest nieszablonowa i wyjątkowa. Właśnie za taką postawę chcę szczególnie podziękować. Za ratunek dla tych, których skreśliło społeczeństwo i niejednokrotnie rodzina. Za wyciągniętą rękę do tych, którzy sami nie wierzą, że coś dobrego jeszcze ich w życiu spotka. Stowarzyszenie Betlejem jest miejscem, gdzie nie istnieją słowa: „niemożliwe”, „zły człowiek” czy „ brak perspektyw i ratunku”. Emocje i wrażliwość, którą ludzie znajdują w osobie Księdza, jak i całej Wspólnocie pozytywnie nastrajają do kolejnych działań, mierzenia się z dotychczas niemożliwymi przedsięwzięciami. Bardzo za to wszystko dziękuję i życzę kolejnych lat zdrowia, sukcesów w życiu zawodowym oraz realizacji zamierzonych celów -  brzmiały życzenia prezydenta dla kapłana.

Wieczorem wystąpiła Antonina Krzysztoń. Ta wyjątkowa pieśniarka już wielokrotnie odwiedzała jaworznickie Betlejem, dając wspaniałe, pełne ciepła koncerty. Wydarzenia towarzyszące odsłonięciu pomnika pana Włodka Mostowika trwały od piątku. Tego dnia zorganizowana została konferencja „Nie problem, lecz dar - ubodzy w Kościele i świecie". Wśród prelegentów byli m.in. ks. abp Grzegorz Ryś czy Jan Mela, znany podróżnik, najmłodszy zdobywca dwóch biegunów. Niedzielny koncert „Ważne piosenki" zespołu Raz Dwa Trzy zakończył obchody.

- Świętowaliśmy odsłonięcie pomnika Włodka, 101 rocznicę urodzin pani Eli, naszej przyjaciółki, a ja miałem 25-lecie święceń, więc spotkało nas dużo dobrego. Jestem za to wdzięczny Panu Bogu i ludziom, którzy przyszli i pomogli nam to świętowanie przygotować. Bardzo się z tego cieszę, przede wszystkim że daliśmy sobie czas. Dziś wszyscy się spieszymy, a Włodek nas uczył, że czasami jeśli się trochę zwolni, to wielkiej straty nie będzie, a my możemy zyskać to, co wydarzy się między nami. Dlatego też cieszę się, że odsłonięty pomnik, bo liczę na to, że będzie on pewną inspiracją dla nas ale również dla ludzi, którzy będą tu przychodzić. Chcemy, żeby ten pomnik nie tylko upamiętniał, ale stał się też znakiem nadziei dla tych, którym w życiu się nie ułożyło lub przeżywają trudny moment. By przypominał, że z każdej sytuacji można się podnieść - zaznaczył ks. Mirosław Tosza.