Na teren Sadowej Góry już niebawem powrócą jego pradawni mieszkańcy. Po wytężonej pracy najpierw naukowców a następnie artystów dobiegają końca prace związane z wykonaniem modeli praprzodków dinozaurów oraz głównego bohatera GEOsfery - notozaura.
- Zanim rozpoczęto planowanie GEOsfery, w kamieniołomie Sadowa Góra przeprowadzono wnikliwą waloryzację geologiczną. W trakcie badań udokumentowano m.in. odnalezienie kości i zębów notozaura - wyjaśnia geolog powiatowy Agnieszka Bartyzel. - Późniejsze prace wykopaliskowe prowadzone przez Uniwersytet Śląski, na zaproszenie miasta, zaowocowały nie tylko nowymi znaleziskami, ale danymi do rekonstrukcji prajaszczura.
Po kilku latach prac badawczych spod rąk Marty Szubert wyłania się misternie wykonany model notozaura. Diorama, w której już wkrótce będą mogli go obejrzeć wszyscy odwiedzający GEOsferę, zostanie zainstalowana w sali dydaktycznej Ośrodka Edukacyjnego. Notozaur, a właściwie para tych prajaszczurów, będzie centralnym punktem panoramy dna morskiego, w której nie zabraknie ryb, kwiatopodobnych liliowców żyjących na dnie triasowego morza oraz małży, głowonogów, gąbek i wężowideł.
W ciągu najbliższych dni na terenie GEOsfery stanie również 12 modeli triasowych kręgowców, wykonanych w pracowni rzeźbiarskiej Wojciecha Mendzelewskiego. Brązowe posągi stanowić będą rekonstrukcje gadów i płazów, charakterystycznych dla Śląska sprzed ponad dwustu milionów lat. Rzeźby nawiązywać będą do odkryć polskich uczonych, odpowiedzialnych za przełom w światowej paleontologii. Modele wykonano w skali 1:1. Największy ma dwa metry, są więc stosunkowo niewielkie ale pokazują rzeczywiste rozmiary praprzodków dinozaurów, bo od jurajskich gigantów dzieli je 50 milionów lat.
Więcej o notozaurze można przeczytać w zakładce - Główny bohater Sadowej Góry.